Wpływ sztucznej inteligencji na branżę językową. Podsumowanie konferencji „ChatGPT in Localization”

Wpływ sztucznej inteligencji na branżę językową. Podsumowanie konferencji „ChatGPT in Localization”

Od momentu premiery w listopadzie 2022 r. ChatGPT, model językowy stworzony przez firmę OpenAI, wywołał spore poruszenie, stając się tematem zażartych dyskusji między intelektualistami, biznesmenami i ogółem społeczeństwa oraz wzbudzając pewne zaniepokojenie wśród przedstawicieli niektórych branż. Doświadczanie nowych postępów będących następstwem powstania ogólnodostępnej technologii opartej na sztucznej inteligencji (AI) zachęciło ekspertów ds. lokalizacji i tłumaczenia maszynowego z firmy Custom.MT do kucia żelaza, póki gorące. Zorganizowali więc niezwykłą konferencję w celu przedyskutowania wad i zalet wynikających z korzystania z ChatGPT, a także aby przyjrzeć się potencjalnym zastosowaniom sztucznej inteligencji w branży językowej. W ramach paneli poruszano różne aspekty użycia AI.

Uczestnicy konferencji poruszyli kilka tematów związanych z użytkowaniem AI. O poszczególnych panelach możesz przeczytać więcej tu, tu, tu i tu. Poniżej natomiast znajdują się najważniejsze wnioski wyciągnięte z wydarzenia, a także podsumowanie komentarzy wygłoszonych przez Renata Beninatta, cenionego przedsiębiorcy i analityka w dziedzinie lokalizacji.

„Wszyscy mówią teraz o ChatGPT. Wiele rzeczy się zmienia” – powiedział Beninatto. „Niektórzy są tym podekscytowani, inni przerażeni, jednak jasnym jest, że wszyscy jesteśmy pod wrażeniem […], nie tylko profesjonaliści z branży językowej, ale i cały świat. ChatGPT wpływa na wszystkie dziedziny życia biznesowego”.

Krok we właściwym kierunku czy rewolucja?

Beninatto, choć docenia awangardowość nowej technologii, zastanawiał się, czy jest to to innowacja inkrementalna, która ulepszy obecne procesy lokalizacyjne, czy może innowacja przełomowa,która radykalnie zredefiniujesposób, w jaki operują agencje językowe i twórcy treści. Według niego można jednak uznać, że ChatGPT łączy w sobie obie te definicje, ponieważ przez lata, w których obserwował branżę, doszedł do wniosku, że „chętnie przyjmujemy wszystko, co nowe […], a [wszelkie] nowe technologie, pomysły, procesy, metody współistnieją z tymi, które powstały wcześniej”.

Pozostali mówcy i paneliści najwidoczniej zgadzali się ze zdaniem Beninatta. Niektórzy, jak Olga Beregovaya, szybko podkreślili, że ChatGPT nie jest niezwykłym, uniwersalnym rozwiązaniem i najlepiej działa jako integralna część większego systemu zarządzania tłumaczeniami. Zauważono także, że ChatGPT ma ograniczone możliwości tłumaczeniowe , jednak pochwalono zdolności modelu do kreowania i optymalizacji treści Frederik R. Pedersen zaryzykował stwierdzeniem, że sztuczna inteligencja może zastąpić tłumaczy będących ojczystymi użytkownikami danego języka, jako że jedną z potencjalnych zmian w branży byłoby przejście z tłumaczenia na tworzenie treści w języku docelowym.

Zwiększone zasięgi ChatGPT

Dla Beninatta innym powodem do niepokoju jest czas potrzebny na wdrożenie nowej technologii. W pierwszych dwóch miesiącach od premiery ChatGPT z modelu skorzystało stu milionów użytkowników – bezsprzecznie jest to rekordowa liczba, mimo to niektórzy wciąż jeszcze nie wypróbowali nowego programu. Konstantin Dranch, jeden z organizatorów konferencji, zauważył, że to właśnie była jedna z motywacji stojących za powstaniem wydarzenia:

„Aby [ta technologia] stała się ludziom bliższa, by poczuli, że to właściwa pora na eksperymentowanie z nią, zamiast zostawiać to osobom związanym z branżą IT”.

Działania i zmartwienia człowieka

Wszyscy paneliści byli zgodni, że ingerencja człowieka będzie miała nadrzędne znaczenie Nawet jeśli AI otrzyma odpowiednią instrukcję, jej twór musi być nadzorowany przez ludzi , z kilku powodów. Jedną z zalet ChatGPT jest niesamowita zdolność do niestrudzonego tworzenia nowych tekstów lub różnych wariacji tekstu źródłowego. Jednak mimo iż program potrafi nadać treściom nowy kształt, by dopasować je do wymaganego stylu, tonu lub celu biznesowego wciąż wymagany jest pisarz z krwi i kości, który odpowiednio doszlifuje tekst, aby uczynić go jeszcze bardziej wartościowym i prawdziwie oryginalnym (jeśli oryginalność jest akurat wymagana). Istnieje także kwestia „halucynacji” sztucznej inteligencji, np. przyozdabianie tekstu „wymyślonymi”, nieprawidłowo wytworzonymi, fałszywymi informacjami. . Zatem weryfikowanie poprawności kreacji AI także pozostanie w rękach człowieka.

Zredefiniowanie usług językowych

Beninatto zastanawiał się nad możliwym zakresem zmian, jakie spowoduje implementacja ChatGPT. „Czy zmieni to sposób, w jaki będziemy wynagradzani za naszą pracę? Czy zmieni to sposób, w jaki dostarczamy nasze usługi? Czy zmieni to sposób, w jaki myślimy o produktach, które oferujemy? Tego jeszcze nie wiem” – rozważał. Pozostali uczestnicy mieli mniej wątpliwości, a nawet wpadli już na konkretne pomysły. Pedersen skupił się na przejściu od tłumaczenia treści do korzystania z AI w celu tworzenia oryginalnych tekstów , które są zgodne z wytycznymi i dostosowane do poszczególnych języków lub rynków. Natomiast Beregovaya stwierdziła, że obecność AI w przemysłach kreatywnych daje agencjom tłumaczeniowym szansę na przejęcie procesu kreowania treści od początku do końca, dzięki czemu mogą stać się pełnowartościowym partnerem ds. tworzenia treści dla swoich klientów. Oznaczałoby to także zmianę w sposobie wyceny usług językowych .

Miejsce Europy w wyścigu AI

Osobny panel został poświęcony rozwiązaniom w zakresie sztucznej inteligencji stosowanym przez Europę. Beninatto powtórzył przekaz panelistów – Europa powinna stworzyć swoją własną technologię, aby nie została prześcignięta i zmiażdżona przez Chiny i Amerykę, które obecnie przodują w dziedzinie sztucznej inteligencji.

„Jeśli chcemy [odegrać] rolę w tej geopolitycznej zagrywce, musimy działać już teraz”,

przekonywała Ariane Nabeth-Halber. Zaleciła także ostrożność przy wyborze określonego dużego modelu językowego (LLM). Przed podjęciem tej decyzji należy wziąć pod uwagę zbiory danych, które zostały użyte do wytrenowania konkretnego modelu, i zadać sobie pytanie: co jest wpojone w treści generowane przez, powiedzmy, amerykański LMM. Istnieją już alternatywy ChatGPT, jednak Beninatto zauważył, że nie są one tak łatwe w użyciu ani ogólnodostępne jak chatbot stworzony przez OpenAI. Te dwie cechy przekładają się na transformacyjną moc technologii. Analityk odkrył pewne analogie między rozwojem AI a rozwojem wyszukiwarek internetowych.

Nowe technologie, stare lęki

Kolejną nicią łączącą wszystkie prezentacje były potencjalne problemy związane z zarządzaniem, bezpieczeństwem i prywatnością. Tego typu obawy – mimo iż są oczywiście ważne – nie są niczym nowym, a pewne tematy wypływają na powierzchnię za każdym razem, gdy nowa technologia wkroczy na rynek. Beregovaya zwróciła uwagę na fakt, że podobne zastrzeżenia były zgłaszane uprzednio, kiedy po raz pierwszy wprowadzono tłumaczenie maszynowe. Większości z nich położono kres przy pomocy umów o świadczenie usług zawieranych między agencjami a dostawcami technologii, możliwym jest więc, że ta sama sytuacja będzie miała miejsce z AI. Diego Cresceri wyraził pogląd, że być może za bardzo martwimy się sprawami takimi jak prywatność , przynajmniej w niektórych przypadkach. Beninatto poszedł o krok dalej w swojej ocenie sytuacji i stwierdził, że te problemy nie zostaną rozwiązane przez dostawców usług językowych, więc nie powinni sobie tym zawracać głowy.

„Osoby, które powinny głowić się nad tymi rzeczami, będą się nad nimi głowić i wymyślą dla nich rozwiązanie. Dla nas, reszty świata, [to nie jest coś], czym mamy się martwić. To nie nasz problem, to problem kogoś innego. Mówię to [jako] tłumacz i dostawca usług językowych”.

Przyszłość AI, przyszłość z AI

Marco Trombetti przedstawił trzy scenariusze potencjalnej przyszłości branży i różnych podejść do zastosowań AI. W pierwszym scenariuszu – podobnym do wersji Pedersena – przewidział więcej zaangażowania w copywriting (już w języku docelowym), a mniej w tłumaczenia.

„Tłumacząc, tracimy pieniądze. Tworząc treści, zarabiamy pieniądze”.

Kolejnym zastosowaniem byłaby restrukturyzacja treści, np. poprzez tworzenie podsumowań lub reorganizacji tekstów. W tym scenariuszu wzrasta popyt na tłumaczenia. W trzeciej opcji produkowanych jest więcej treści, w tym więcej tłumaczeń maszynowych oraz tłumaczeń ludzkich wspomaganych sztuczną inteligencją. W tym przypadku oprogramowanie AI jest używane do wspierania tłumaczy i copywriterów , tym samym koszty związane z zatrudnianiem przedstawicieli obu tych profesji maleją. Jednak Beninatto pozostał sceptyczny i przypomniał wszystkim o Segwayu – pozornie rewolucyjnym dwukołowym środku transportu, który wydawał się bardzo obiecujący, jednak na tym jego potencjał się zakończył. Pewne technologie mogą być postrzegane jako bardzo przełomowe lub innowacyjne, jednak ostatecznie nigdy nie zostają w pełni wykorzystane.

Jedynie czas może pokazać nam, jak wielki sukces odniesie ChatGPT. Beninatto jest przekonany, że w najbliższych miesiącach całe multum zawodników wkroczy do akcji i rzuci wyzwanie inwencji OpenAI swoimi własnymi wynalazkami. Przypomniał wszystkim, że przy istnieniu przynajmniej 800 różnych rozwiązań w branży tłumaczeniowej

„ludzie muszą decydować, moderować, analizować dostępne narzędzia, a nikt nie ma jednego rozwiązania na wszystkie problemy”.

Kontynuował:

„Staniemy się tak samo oszołomieni i zagubieni, jak jesteśmy [za każdym razem], gdy musimy podjąć decyzję dotyczącą nowej technologii językowej”.

Pole do popisu

Beninatto uważa, że należy pamiętać o ponadczasowym prawie Amary: „Mamy tendencję do przeceniania krótkoterminowego wpływu technologii, a niedoceniania jej długoterminowych skutków.” Wszelkie nasze założenia są najprawdopodobniej błędne, ale mimo to ludzie nie powinni bać się eksperymentowania z nową technologią. To najważniejszy przekaz analityka. „Nie poświęcajcie całej swojej uwagi [ChatGPT], ale też nie czekajcie na nowe innowacje. Po prostu próbujcie i bawcie się, to bardzo proste” – zachęcał. Chociaż niektórzy mogą uważać, że nową technologię w oczywisty sposób można porównać do tłumaczenia maszynowego, nie należy tego robić – nie po to została stworzona. LLM-y mogą zostać wykorzystane do zwiększenia produktywności, odciążenia ludzi z obowiązku wykonywania nudnych lub administracyjnych czynności, znalezienia inspiracji, jednak nie jest to zamiennik metod i procesów obecnie wykorzystywanych w tłumaczeniach. Analityk podkreślił, że używanie narzędzi CAT z wbudowanym w nie tłumaczeniem maszynowym jest obecnie bardziej produktywne niż całkowite poleganie na ChatGPT.

Wszyscy na pokład

Podsumowując spotkanie, Konstantin Dranch zauważył zawrotną szybkość rozwoju AI oraz sposobu, w jaki wpływa na rynek i naszą rzeczywistość. Dlatego właśnie nie zwlekano ze zorganizowaniem konferencji. „Ludzie mówili: zróbmy to za miesiąc, musimy przygotować publiczność” – wspominał. Ale Dranch był nieugięty: „Nie! [Zorganizujmy to za] 2 tygodnie! Nie ma czasu. Fala już tu jest, musimy popłynąć razem z nią”. Nowa technologia już tu jest. Teraz jest idealny czas na przetestowanie jej i odpowiednie dostosowanie swojego biznesu.

Wraz z powstaniem ChatGPT będziemy mierzyć się z nowymi wyzwaniami, a sama technologia już niedługo będzie konkurowała z kolejnymi wynalazkami, ale jedno jest pewne: pociąg zwany sztuczną inteligencją właśnie odjeżdża z peronu w kierunku przyszłości, a każdy poważny przedsiębiorca powinien jak najszybciej kupić bilet i wskoczyć do środka.

Źródło: Custom.MT, ChatGPT in Localization. Wydarzenie online, 1 marca 2023 r.: https://www.youtube.com/watch?v=jM91CdLXuog

Podziel się tym wpisem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *