Jak tłumaczyć, by nie wykluczać?

Niebinarność i formy neutralne płciowo w tłumaczeniach - agencja tłumaczeń LocAtHeart

Jak tłumaczyć, by nie wykluczać?

Niebinarność, język inkluzywny i formy neutralne płciowo w przekładzie.

Czy możemy już mówić o inkluzywnej rewolucji językowej? Z jednej strony osoby tworzące filmy, seriale czy gry przywiązują coraz więcej wagi do kwestii różnorodności. Z drugiej jednak strony wiele niuansów językowych gubi się w przekładzie, a polski to język silnie zgenderyzowany. Jak sobie z tym poradzić?

Z tego tekstu dowiesz się:

  • jak tworzyć formy neutralne płciowo,
  • czym są dukaizmy i gdzie występują,
  • czy tłumaczenia audiowizualne są inkluzywne (na przykładach),
  • czy osoby niebinarne zawsze znajdują swój głos w przekładzie.

Język neutralny płciowo – jak wyrazić niebinarność w polskim?

Z pewnością wymaga to więcej wysiłku i otwartości odbiorców niż w przypadku niefleksyjnego języka angielskiego (w którym np. występuje forma „singular they”, czyli forma liczby mnogiej, którą można stosować także do określania osób w liczbie pojedycznej bez określania płci). Są też jednak pewne ułatwienia – polski pozwala na dość swobodną zabawę formą i słowem, zwłaszcza jeśli chodzi o język inkluzywny. Nie uchwalono jeszcze żadnych zasad określających (nie)poprawność danego zapisu. Możliwości jest więc kilka.

  • Dukaizmy (formy postpłciowe) stworzone przez pisarza Jacka Dukaja na potrzeby powieści science fiction „Perfekcyjna niedoskonałość”. Dukaizmy powstają poprzez zamianę danej końcówki rodzajowej na „-u” albo „-um” w narzędniku i miejscowniku.

Chciał powiedzieć – przerwał nu Zamoyski – powinniśmy byli tam dotrzeć. Samu twierdzisz, że po odcięciu od Plateau nie wiesz nawet, w którą stronę lecimy. Swoją drogą, zastanawiam się, jak to możliwe. Przecież chyba pamiętasz, gdzie celowałuś.

  • Rodzaj nijaki/neutralny – np. „kupiłoś”, „zrobiłoś”. Jako że forma ta jest już w języku polskim zakorzeniona, stosowanie jej nie powinno sprawiać większych kłopotów. Dla niektórych może jednak brzmieć „odczłowieczająco”, toteż bezpieczniej używać rodzaju neutralnego w odniesieniu do osób, które korzystają z zaimka „ono”.
  • Formy nieokreślone / placeholdery / iksatywy – formy niejednoznaczne, często wykorzystujące znaki typu asterysk czy podkreślenie, zwane też deską lub podłogą („widział*m”, „ugotował_m”). Język pisany oferuje tu większą swobodę, choć np. w przypadku tłumaczenia audiowizualnego taki zabieg nie do końca odzwierciedla mowę.
  • Unikanie form nacechowanych płciowo – polski jest w kwestii bardzo plastyczny, z łatwością można zmienić „będę robiła” na „będę robić” albo „studenci i studentki” na „osoby studenckie” (tzw. osobatywy). Starajmy się jednak nie nadużywać tej strategii, zwłaszcza jeśli znamy tożsamość poszczególnych osób oraz ich preferencje dotyczące zaimków.

Tłumaczenia audiowizualne a język neutralny płciowo. Czy mamy się czego wstydzić?

Ostatnie lata zdecydowanie upływają pod znakiem promocji różnorodności i inkluzywności. Świat filmu, literatury czy gier coraz częściej oddaje głos osobom LGBT+. Zmiana w podejściu polega m.in. na tym, że w końcu odgrywają one role pierwszoplanowe i wielowymiarowe. Dość ze stereotypowym przyjacielem gejem, którego rola sprowadza się do wysłuchiwania rozterek głównej bohaterki.

Niestety schody zaczynają się w momencie, gdy dana produkcja trafia do tłumaczenia bądź lokalizacji na różne rynki. Niekiedy – wskutek wielu czynników, nie zawsze zależnych od osoby tłumaczącej – niektóre aspekty językowe zostają… zgubione. Wówczas straty powinniśmy liczyć podwójnie: cierpią bowiem nie tylko jakość i wartość projektu, ale również osoby, którym po raz kolejny odebrano głos.

Przyjrzymy się wybranym tłumaczeniom audiowizualnym. Zebrane przykłady przedstawiają szereg strategii wprowadzania osób niebinarnych – od całkowitego usunięcia poszczególnych fraz i zwrotów przez pominięcie form wskazujących na płeć aż po zastosowanie rodzaju nijakiego.

She-Ra i księżniczki mocy (Netflix, 2018–2020)

Double Trouble – w oryginale postać nieidentyfikująca się z żadną płcią. W angielskim dubbingu głosu Double Trouble użyczyli Jacob Tobia, również osoba niebinarna. Tymczasem wersja polska całkowicie zignorowała tożsamość płciową Double Trouble i przypisała im zaimki męskie.

Sezon 4, odcinek 4

Wersja oryginalna Tłumaczenie na polski (napisy)
Double Trouble, about time. Kłopotowski. W samą porę.

 

Sezon 4, odcinek 4

Wersja oryginalna Tłumaczenie na polski (napisy)
Thank you for saving me. Dzięki, że mnie uratowałeś.

And Just Like That (HBO, 2021–)

Sezon 1, odcinek 6

Wersja oryginalna Tłumaczenie na polski (napisy)
-Everything about them made me feel alive.

Them? There are other?

-She’s using “them” as in Che’s pronouns.

– Wszystko w nim sprawia, że żyję.

– To jest jeszcze jakiś on?

– Nie, ona używa wobec Che różnych zaimków.

 

Sezon 1, odcinek 7

Wersja oryginalna Tłumaczenie na polski (napisy)
They never ask about me at the podcast, do they? Nie pyta o mnie czasem w podcaście?

Nastoletnie łowczynie nagród (Netflix, 2020)

Sezon 1, odcinek 7

Wersja oryginalna Tłumaczenie na polski (napisy)
-In an autocracy, when the despot is down, it’s every person for herself.

Zirself.

– W autokracji śmierć despoty oznacza, że każdy walczy sam.

Samo.

 

W tłumaczeniu napisów zachowano odniesienie do niejednoznacznej formy oryginału. Niestety wersja lektorska nie oddaje inkluzywnego charakteru tej wypowiedzi, a co gorsza – całkowicie wypacza sens zdania:

– Gdy rządy despoty upadają, każdy dba o siebie.

– Każdy.

– Racja.

Formy neutralne płciowo a lokalizacja gier

Wspomnieliśmy już o języku neutralnym w kontekście literatury czy seriali. Warto jeszcze poruszyć temat lokalizacji gier komputerowych. Na uwagę zasługuje tłumaczenie gry Bugsnax, w której pojawia się postać niebinarna. Tłumaczka, Ola Lubińska, oddała niebinarność, używając wspomnianych wcześniej dukaizmów. Bugsnax to nie jedyna gra wprowadzająca osoby niebinarne. W wyczekiwanym Battlefield 2042 spotkamy specjalistu Sundance.

Neutralne płciowo tłumaczenie gier - przykład Bugsnax

Grafika za: 6 kolorów gier wideo.

Dlaczego musimy dążyć do języka inkluzywnego?

Zacznijmy od oczywistego: absolutnie wszyscy zasługują na to, aby ich tożsamość płciowa została uwzględniona w dyskursie publicznym.

Osoby sceptyczne mogą powiedzieć: „Po co tyle zachodu? Po co dokładać sobie pracy? To przecież brzmi głupio i nienaturalnie”.

W dyskusjach internetowych szczególnie mocno wybrzmiewa ten ostatni „argument”. Taki tok myślenia wynika często z uprzedzeń i braku obcowania, osłuchania się z daną formą. Podobnie jest w przypadku feminatywów, które przecież jeszcze na przełomie XIX i XX wieku traktowane były na równi z maskulatywami. Przypomnijmy też, jak wygląda proces kształtowania się zasad poprawności językowej. Za tworzenie języka odpowiadamy właśnie my, użytkownicy, a szczególnie osoby autorskie i tłumaczące. Gdy zaczynamy stosować jakąś formę, staje się ona uzusem językowym (zwyczajem, powszechną praktyką). Uzus jest podstawą do stworzenia normy językowej, czyli części języka standardowego.

Cytując Mateusza Adamczyka:

„Dla języka naturalne jest to, co jest naturalne dla osób, które go używają”.

Pierwsze sygnały zmian: język inkluzywny w mainstreamie

Gdzie jeszcze, oprócz kultury popularnej, możemy zaobserwować włączanie języka inkluzywnego do głównego nurtu? Oto kilka przykładów.

  • Angielska wersja Instagrama pozwala na dodanie własnych zaimków w bio. W wersji polskiej opcja ta jest jeszcze niedostępna, ale w zakładce Płeć obok odpowiedzi „Mężczyzna” i „Kobieta” pojawiły się także „Niestandardowa” oraz „Wolę nie ujawniać”.
  • Coraz częściej można spotkać się z artykułami czy wypowiedziami ekspertów, które uwzględniają obie końcówki rodzajowe oraz promują feminatywy. Świetnym przykładem jest tu słowo „gościni” – żeński odpowiednik „gościa”, który zawitał w wielu popularnych podcastach czy audycjach radiowych.
  • Instytucje przeprowadzające badania również zaczęły uzupełniać swoje ankiety/kwestionariusze o dodatkowe odpowiedzi przy pytaniu o płeć.

Formy neutralne płciowo: gdzie szukać językowego wsparcia?

Przede wszystkim – u specjalistów. Tworzenie inkluzywnych treści to proces wymagający niezwykłej wrażliwości językowej oraz umiejętności dobrania odpowiedniej strategii do formy i kontekstu wypowiedzi. Jeśli potrzebujesz wsparcia, skontaktuj się z nami. W locatheart wiemy, jak ważną rolę w kształtowaniu rzeczywistości odgrywa język, i rozumiemy powagę tego zadania.

Źródła:

  • https://6kolorowgier.pl/o-jenu-dukaizmy-w-tlumaczeniu/
  • https://zaimki.pl
  • https://noizz.pl/lgbt/she-ra-i-ksiezniczki-mocy-niebinarna-postac-w-polskim-tlumaczeniu-jest-mezczyzna/xkbd2b8
  • https://zagrano.pl/bugsnax-i-dukaizmy-prawdziwy-przelom-w-polskim-tlumaczeniu-gier/
  • https://avris.it/blog/genderneutralizacja-polszczyzny

Podziel się tym wpisem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *