Czy copywriterzy marzą już o elektrycznych owcach? O tym, jak sztuczna inteligencja przekształca nasze procesy

header artykuł o copywriterach i AI

Czy copywriterzy marzą już o elektrycznych owcach? O tym, jak sztuczna inteligencja przekształca nasze procesy

Agencja locatheart uważnie przygląda się wydarzeniom dotyczącym zastosowania sztucznej inteligencji w naszej branży co najmniej od 2019 roku (kiedy to ten temat był poruszony na Konferencji Tłumaczy, w której uczestniczyliśmy). Mimo to, nawet gdy w 2022 roku na konwencie fantastyki Copernicon wysłuchiwaliśmy prelekcji o przyszłości AI, wszelkie spekulacje i teorie zdawały się odnosić do mniej lub bardziej odległej przyszłości.

„Rozwój sztucznej inteligencji to nie historia z gatunku »człowiek kontra maszyna«; to raczej opowieść z motywem »człowiek wespół z maszyną«”.

– Sudipto Ghosh, autor, AiThority

Lecz gdy piszemy te słowa w 2024 roku, AI to już nie przyszłość, lecz teraźniejszość. To nasze „tu i teraz”.

Aby spojrzeć na tę sprawę z odpowiedniej perspektywy, wystarczy porównać możliwości przeciętnego, dostępnego dla ogółu internautów generatora obrazów wykorzystującego instrukcje tekstowe:

2022

obrazy wygenerowane przez ai w 2022

2023

obraz wygenerowany przez ai w 2023

2024

ai generated image 2024

Wszystkie obrazy powstały po wprowadzeniu polecenia (w języku angielskim) „tłumacz pracujący nad przekładem w średniowiecznym zamku w stylu obrazu impresjonistycznego”. Stare ilustracje wykorzystaliśmy w swoim artykule ze stycznia 2023 roku.

Różnica jest wręcz uderzająca. Choć AI do tworzenia obrazów wciąż ma liczne wady – a niektóre z nich mogą być nie do pokonania – to jego jakość znacząco się poprawiła, tak samo jak czas generowania grafiki.

A jak ma się sprawa z narzędziami AI do tworzenia tekstu? Istnieją już dziesiątki opcji do wyboru, a wśród nich wersje darmowe, płatne i freemium. Oferowane przez nie usługi to między innymi tworzenie postów na bloga lub nawet całych artykułów, korekta tekstów i ideacja (sugerowanie tematów, na które człowiek-autor może napisać tekst).

Od 2023 roku korzystamy z narzędzi AI w codziennej pracy do tworzenia treści na nasze media społecznościowe oraz stronę internetową. I nie ma w tym nic dziwnego. Firmy działające w przestrzeni cyfrowej muszą uwzględniać najnowsze technologie – nie jest to tylko miły dodatek, lecz absolutna konieczność. Podobnie jak wiele lat temu agencje tłumaczeń powszechnie zaczęły używać narzędzi CAT czy świadczyć nową usługę, jaką jest postedycja, tak w latach 20. XXI wieku nadszedł czas, by dopuścić modele AI do pomocy językowcom i kierownikom projektów.

Przekonaj się, jak możemy Ci pomóc w osiągnięciu celów biznesowych

Generatory tekstu i ich możliwości

Programy do pisania tekstu, których najbardziej znanym przedstawicielem jest ChatGPT, zrewolucjonizowały dziedzinę przetwarzania języka naturalnego (NLP, natural language processing). Narzędzia do copywritingu potrafią stworzyć teksty podobne do tych, które wychodzą spod klawiatury człowieka – wystarczy, że otrzymają polecenie (prompt, np. „napisz tekst streszczający fabułę Titanica”). Generowane treści natomiast charakteryzują się coraz wyższym poziomem spójności i świadomości kontekstu.

Możliwości modeli AI do pisania tekstu obejmują między innymi stworzenie artykułu, napisanie wiersza czy wygenerowanie kodu programistycznego – i są stale ulepszane. Rozwiązania AI potrafią rozróżniać niuanse językowe, stosować różne style pisarskie, a nawet w pewnym stopniu odznaczają się kreatywnością. Rozwój generatorów tekstu AI otwiera nowe możliwości w zakresie automatyzacji i wspomagania pracowników różnych sektorów.

Jak wspomnieliśmy, z uwagą śledzimy najnowsze doniesienia związane z upowszechnianiem się AI. 1 marca 2023 roku agencja Custom.MT działająca w branży AI i systemów uczących się zorganizowała konferencję online poświęconą dużym modelom językowym (large language models, LLM) w lokalizacji. Tutaj znajduje się nasze szczegółowe podsumowanie tego wydarzenia, w którym linkujemy również do postów dotyczących konkretnych omawianych tematów.

W jaki sposób AI może pomóc copywriterom

Generatory tekstu otwierają przed copywriterami wiele drzwi. Możliwość stworzenia spójnej, uwzględniającej kontekst treści za pomocą krótkiego polecenia pozwala wspomóc autorów na różnych etapach pracy.

Narzędzia tego typu mogą między innymi ułatwić burzę mózgów, sugerując kilka potencjalnych nagłówków artykułu lub sloganów do kampanii marketingowej. Ponadto mogą w mgnieniu oka napisać opisy rozmaitych produktów na platformy e-commerce, istotnie zmniejszając nakład pracy manualnej. W teorii zdolność modeli do adaptacji języka pozwala im przyjąć ton danej marki, pomagając utrzymać spójność treści.

W szerszej skali modele generatywne przyczyniają się do skalowania produkcji, pomagając firmom dotrzeć do większego grona odbiorców bez konieczności obniżenia jakości treści. W miarę rozwoju narzędzi AI gama opcji, z jakich mogą korzystać copywriterzy, jest coraz szersza, dzięki czemu w przyszłości wydajność autorów może jeszcze bardziej wzrosnąć.

Jak AI pomaga językowcom locatheart

W niektórych sytuacjach językowcy locatheart (będący native speakerami języków, których używają w pracy) korzystają z narzędzi do generowania tekstu. Dopuszczamy taką możliwość w przypadku treści wewnętrznych, na przykład strony internetowej i profili w mediach społecznościowych. Trzeba jednak pamiętać, że umiejętne wykorzystanie modeli AI nie ogranicza się do pisania poleceń. Jeszcze istotniejszy jest zmysł analityczny pozwalający na sprawdzenie powstałej treści i poprawienie błędów – a z tego, co widzimy na witrynach, które ewidentnie używają tekstów wygenerowanych przez AI, nie wszyscy rozwinęli tę umiejętność. Naszym językowcom jednak się to udało.

Obecnie, testując przydatność AI podczas tworzenia treści wewnętrznych, rozwijamy procesy potrzebne do prowadzenia takich projektów na większą skalę. Aspekty takie jak zapewnianie jakości, tworzenie wycen itp. muszą zostać doszlifowane, aby ewentualny projekt dla potencjalnego klienta przebiegł gładko i bezproblemowo.

Nasze dotychczasowe doświadczenie z narzędziami AI sugeruje, że choć są bardzo przydatne, a może nawet przełomowe, bezwzględnie wymagają nadzoru człowieka. Mechanika, za pomocą której generowany jest tekst, jest zwyczajnie zbyt niepewna, by można było jej w pełni zaufać. Z tego względu wszystkie treści wewnętrzne tworzone z choćby niewielką pomocą sztucznej inteligencji są dokładnie weryfikowane przez językowców in-house, którzy biorą na siebie odpowiedzialność za ostateczny tekst.

Poniżej przedstawiamy listę niektórych zadań, które okazjonalnie wykonujemy z pomocą AI:

  • wymyślanie tematu postów na bloga lub nakreślenie ich zarysu;
  • przygotowywanie briefów;
  • tworzenie postów tematycznych na portal LinkedIn (przed publikacją są one redagowane);
  • generowanie obrazów towarzyszących wspomnianym postom (powinno być już jasne, dlaczego na początku artykułu zawarliśmy kilka przemyśleń na temat tworzenia grafiki za pomocą AI 😊);
  • zagłębianie się w dany temat na potrzeby tłumaczenia lub copywritingu (połączone z weryfikacją faktów w „tradycyjnych” źródłach, tak aby odsiać halucynacje).

Raz jeszcze musimy podkreślić, że żadna z naszych treści nie jest w całości wytworem sztucznej inteligencji – w zależności od sytuacji zawsze konieczna jest przynajmniej korekta. Podobnie jak każde narzędzie modele AI powinny służyć osobie, która się nimi posługuje, a nie odwrotnie.

Przyjrzyjmy się teraz, jak wszystko to wygląda w praktyce – jak polecenie wydane sztucznej inteligencji zostaje przekształcone w treść firmową.

Chcesz otrzymywać powiadomienia o nowych treściach na ten temat?

Przykład 1. Post na LinkedIna

Popatrzmy na część wygenerowanej odpowiedzi ChatGPT dotyczącej fenomenu Barbenheimera (1) oraz finalny post na LinkedIna dostępny na naszym profilu (2).

1)

post na LinkedIn wygenerowany przez ChatGP

2)

post na LinkedIn LocAtHeart

Jak widać, sugestie narzędzia dotyczące wstępu do posta były przydatne – zostały więc uwzględnione (po pewnych zmianach).

Przykład 2. Post na bloga

Poprosiliśmy AI o rozpisanie niezbędnych kroków, które należy wykonać w ramach tłumaczenia lektorskiego. Poniżej ukazane są niektóre ze wskazówek (1, 2) i odpowiadający im fragment posta (3).

1)

wskazówki AI

2)

wskazówki AI

3)

fragment posta blogowego locatheart

Fragmenty zasugerowane przez AI zawierały w większości zdroworozsądkowe, prawdziwe informacje. Przydały się one copywriterowi, który nie musiał pisać wszystkiego od zera, lecz mógł oprzeć się na wygenerowanej treści. Co jednak istotne, autor dodał fragmenty, z których czytelnik może dowiedzieć się więcej na temat realiów branży – niekoniecznie znanych poza rynkiem lokalizacyjnym. Ostateczny post można przeczytać tutaj.

Przykład 3. Generowanie obrazu

Korzystając z silnika Midjourney, wpisaliśmy następujący prompt (dokładny tytuł posta na bloga, którego chcieliśmy opublikować wraz z ilustracją): „Multilingual SEO best practices. How to optimise your website for global visibility –aspect 16:9” („Najlepsze praktyki wielojęzycznego SEO – jak zoptymalizować stronę internetową pod kątem międzynarodowej widoczności –aspekt 16:9”. Oto uzyskany obraz:

header posta Najlepsze praktyki wielojęzycznego SEO

Jak można zobaczyć na naszym blogu, użyliśmy go do zilustrowania jednego z niedawnych postów.

Inne testowane narzędzia AI

Oprócz wspomnianych wyżej modeli rozważyliśmy wiele innych opcji, zarówno darmowych, jak i premium:

Z tego narzędzia zaczęliśmy korzystać stosunkowo niedawno, dlatego nie znalazło się jeszcze w naszym szczegółowym omówieniu. Mimo to już okazało się przydatne w niektórych procesach, takich jak przygotowywanie konspektu postów na LinkedIna lub tworzenie ilustracji (Jasper oferuje zarówno usługi tekstowe, jak i graficzne). Narzędzie to jest płatne, ale polityka wykorzystania danych jest przejrzystsza niż w przypadku darmowego ChatGPT. Daje więcej gwarancji istotnych z prawnego punktu widzenia (prawa autorskie).

To narzędzie do generowanie tekstu ma kilka interesujących funkcji, jak choćby tworzenie streszczeń artykułów z udostępnionych linków. Jednakże jego zdolność parafrazowania tekstu jest słabsza niż Jaspera czy ChatGPT (przynajmniej według stanu naszej wiedzy na grudzień 2023 roku). Również z tego powodu nie zdecydowaliśmy się przedłużyć subskrypcji.

Narzędzie to może zostać zintegrowane z edytorami tekstu, a reklamowane jest jako umożliwiające „pisanie jak native speaker”. Obsługuje język angielski i pozwala na wykonanie redakcji tekstu z pomocą AI. Dostępne opcje są jednak dość ograniczone, a dodatkowo konieczne jest wykupienie subskrypcji. Jako plus należy zapisać bezpieczeństwo przetwarzanych danych. Tak czy inaczej, nie korzystamy już z narzędzia InstaText do copywritingu.

Darmowe narzędzie do generowania grafik, mające podobne możliwości do Midjourney i Jaspera.

Do swoich projektów wykorzystujemy głównie ChatGPT i Jaspera, a inne narzędzia służą nam czasami do konkretnych, pojedynczych zadań.

Przydatna innowacja: jak zaprząc do pracy AI i uniknąć pułapek

Podsumowując, pojawienie się generatywnych modeli AI przyniosło ze sobą ogromne zmiany w domenie usług lokalizacyjnych. Technologia ta ma potencjał, by zredefiniować oferty dostawców usług językowych oraz usprawnić ich świadczenie. Faktyczny zakres jej możliwości jest jednak dopiero odkrywany.

Co najważniejsze, w najbliższej przyszłości – a prawdopodobnie również i w dalszej – treści tworzone przez modele AI będą musieli nadzorować uzdolnieni językowcy, dla których dany język jest ojczystym. Choć w pewnym stopniu sztuczna inteligencja wykazuje się kreatywnością, jej halucynacje i powtarzalność są wystarczającym powodem, by nie ufać w ciemno generowanym przez nią tekstom. Niemniej połączenie „boskiej iskry” ludzkiego umysłu i gigantycznych mocy przerobowych AI wydaje się naprawdę dobrym przepisem na wspaniałe treści.

Masz na swojej stronie treści w obcych językach, ale nie masz pewności co do ich jakości?


Uzupełnienie: generatywne narzędzia wideo

15 lutego 2024 roku – już po tym, jak przygotowaliśmy powyższy artykuł, lecz przed jego planowaną publikacją – swoją premierę miało narzędzie firmy OpenAI do tworzenia klipów wideo na podstawie promptu. Model ten, nazwany przez twórców „Sora”, pozwala na wygenerowanie filmu o znakomitej jakości wizualnej, odpowiadającego wydanemu sztucznej inteligencji poleceniu.

O ile podobne modele istniały już od pewnego czasu, to aż do lutego tego roku ze względu na swoją bardzo niską jakość – a często komiczność – nie były jeszcze obecne w zbiorowej świadomości jako kolejny potencjalny element upowszechniania się rozwiązań AI. Odróżnienie dzieła człowieka od wytworu maszyny było do tamtego momentu wyjątkowo proste.

Pojawienie się Sory – która na ten moment nie jest jeszcze dostępna do użytku publicznego – diametralnie zmieniło tę sytuację. Choć nadal w niektórych miejscach da się zauważyć niedociągnięcia, a nieliczne fragmenty klipów mogą wywoływać efekt doliny niesamowitości, to różnica zaledwie jednego roku rozwoju technologii jest fascynująca, ale i nieco zatrważająca.

Czy ten etap rozwoju sztucznej inteligencji może poważnie zagrozić branży językowo-tłumaczeniowej? O ile modele generujące tekst mogą stanowić pewną konkurencję zwłaszcza dla mniej zdolnych językowców, to samo powstanie narzędzia generującego wideo nie wpływa bezpośrednio na dostawców usług językowych i freelancerów.

Gdybyśmy mieli jednak pokusić się o pewne prognozy, być może brzmiałyby one tak: wraz z upowszechnieniem się narzędzi do generowania wideo jeszcze liczniejsze niż dziś będą materiały audiowizualne wymagające tłumaczenia. Ponadto osoby łączące umiejętności językowe oraz przynajmniej podstawy promptowania (wydawania poleceń modelom AI) będą prawdopodobnie wysoce pożądane na rynku pracy. Również firmy językowe i agencje tłumaczeń będą musiały wyjątkowo blisko śledzić dalszy rozwój wydarzeń i być w stanie zapewnić swoim klientom wymagany poziom usług w tym zakresie.

Podziel się tym wpisem

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *